Reklamy przesyłane za pomocą SMS-ów, podobnie jak reklamy telewizyjne nie zawsze są przemyślane przez swych twórców. Nie raz chciałoby się poprawić taką reklamę o swój komentarz, który byłby lepszy, przyjemniejszy, zabawniejszy, czy bardziej odpowiedni. Większość z nas jednak nie ma takiej mocy sprawczej, toteż godzi się na reklamy w tej postaci, jaką nam prezentują odgórnie lub przełącza stacje. SMS-ów można przecież nie czytać, nie odbierać. Ja jednak odbieram. Czytam. I dziwię się twórcom, zadając sobie pytanie: "a gdzie jest profesjonalizm?" Treść SMS-a była następująca: Czy wiesz gdzie jest teraz Twoje dziecko? Aktywuj usluge - do lokalizacji wystarczy, ze bedzie mialo telefon! Wiecej: [tu adres strony internetowej] Pomijając fakt, że reklamy czemuś mają służyć, to pozostaje kwestia takich SMS-ów jak ten powyżej. A co - pytam się - jeśli takiego SMS-a dostanie osoba bezdzietna? Kobieta, która nie może mieć dzieci? Małżeństwo, które stara się o adopcję? Rodzice